Czyli podczepienie się polityczne na sztywno do Niemców nie daje z automatu nowoczesności, europejskości, bogactwa, a nawet występuje zapaść, i to na terenie, który miało przez jakiś czas jedno z północnych księstw niemieckich?

Jeśli obraz przez Pana zrobiony jest prawdziwy dla ogółu, to biedna Litwa. W opozycji głupiej do Rzymu czekać ich tylko może wykup po zaniżonych cenach z może jakimiś podrygami pod koniec powstańczymi.

Taką beznadzieję unoszącą się w powietrzu wśród Lokalsów z 10 lat temu, z czymś niesamoitym - każdy niechętnie, albo z nienawiścią odnosił się do swojego miasta, to widziałem w Radomiu.

Tylko my od razu blisko mamy mocną przeciwwagę - odkryta w te wakacje rodzinną Ziemię Marcina-K - cudowne Świętokrztskie. 2h od Warszawy prawdziwe góry. Kobiety ładne, miłe, z błyszczącymi oczyma, najpewniej mają większe życie wewnętrzne i libido niż średnia w PL. To pewnie z powodu czystszego wydaje się powietrza i po Ojcach, o których można czytać, że byli niesamowici - groźni i szlachetni. Mężczyźni ustępujący miejsce zawsze dzieciom, cierpliwi, bardzo cierpliwy, czasem bardzo bardzo cierpliwi i do tego uśmiechnięci, gdy muszą czekać na przechodzące dziecko. Tą każdorazową delikatność do dzieci im zapamiętam. Poszliśmy do ich Centrum mocy na świętą Górę z Relikwiami Krzyża Świętego - jak można się domyślić stąd nazwa Krainy. Tam byłem obok Sióstr cudownych z Klasztoru robiących sprawnie traktorem piruety w zwolnionym tępie na polu. Widziałem ciało zasuszone naszego z Litwy Księcia Wiśniowieckiego z buławą - postrach kozaków (zbliża się mu 350 rocznica)

Jeśli obraz przez Pana zrobiony jest prawdziwy dla ogółu, to biedna Litwa. W opozycji głupiej do Rzymu czekać ich tylko może wykup po zaniżonych cenach z może jakimiś podrygami pod koniec powstańczymi. 

9 lat temu, rozmawiając z napotkanymi ludźmi, wydawało mi się, że Polaków i Litwinów różni jedynie język i to właśnie stanowi o odrębności naszych nacji. Dziś już tak nie uważam. Nie wiem, czy to Litwini się aż tak zmienili w przeciągu tych 9 lat, czy też ja wcześniej nie dostrzegłem dzielących różnic. 

Teraz dostrzegłem, że mieszkańcy Litwy bardzo się zsowietyzowali, dużo bardziej niż Polacy. Dlatego różne głupie przepisy unijne, a także "postępowość" szybciej się na Litwie przyjmuje, bo przecież sowiet zawsze przyjmował to co mu narzucała władza i różni sekretarze ideolo. 

Tak więc myślę, że powstania nie będzie. Będzie rezerwat dla wymierającej rasy. 

"Tak więc myślę, że powstania nie będzie. Będzie rezerwat dla wymierającej rasy."

Dokładnie tak. Pod koniec tego stulecie będzie Litwinów ok. 1 mln (tyle jest Polaków tylko w Krakowie [jak przyjadą studenci]). Kto zajmie to terytorium?

Wrócą do Kacapii, jedni i drudzy. Wania ich oduczy arogancji, chocby i za pomocą "diety 500 kalorii".

Albo.