Zagrzeb, czyli jak zajść Węgry od odwrotnej strony medalu
Zagrzeb.... Z miast, które widziałem najbardziej przypomina Wilno. Nowoczesne budynki sąsiadują z ruderami bez podpiwniczenia, XIX-wieczne wspaniałe kamienice zaniedbane, chyba, że są w centrum miasta, gdzie zagraniczni turyści obfotografowują słynną platanową aleję i Stadtbahnhof Agram.
Tak w ogóle, to Chorwaci są uprzejmi, uczynni, młodzi znają angielski, a starzy niemiecki. Mają wspaniałą muzykę (choć pewnie dla Toyaha zbyt komercyjną, jeśli chodzi o muzykę popularną i rock, a pseudoludowe aranżacje balkana disco przypominają greckie szlagiery), stacja Croatia Music Channel grała na okrągło, gdy tylko pojawialiśmy się w hotelu.
Rozmawialiśmy z kilkoma Chorwatami, a z dwoma wymieniliśmy nawet uprzejmie adresy mailowe. Generalnie z rozmów wynikało, że lubią oni Polaków, że Polacy to bratja w katolicyzmie i słowiaństwie, a jeden pan Marko stwierdził, że Beata Szydło była najlepszym premierem od czasów Thatcher, a od "żelaznej Lady" była lepsza, bo ma syna księdza.
No i wszystko fajnie, tyle, że dla Chorwatów wrogiem nr 1 są Węgrzy. "Madziar to neprijatel". No, ale, jak byliśmy na mszy św. w ostatnią niedzielę w katedrze zagrzebskiej, to o godz. 10,00 odprawiano specjalną mszę dla Baranjaków (mieszkańców Baranji, regionu Chorwacji, leżącego pomiędzy Węgrami, a Serbią), którzy w swoich strojach ludowych w ogóle się od Węgrów nie odróżniali, odróżniali się jedynie językiem (więc chyba dla Chorwatów Węgrzy są tym samym czym dla Litwinów Polacy, czyli ponad 500 lat wspólnej historii i nieuzasadnione lub uzasadnione pretensje jedni do drugich).
No i może podpowiedź dla redaktorów "SN" - a może numer chorwacki, ze szczególnym uwzględnieniem Węgrów?
No, obecnie jesteśmy w Pazinie - historycznej stolicy Istrii, gdzie Dante ponoć znalazł wrota piekieł.
tagi: wilno chorwaci węgrzy zagrzeb
Starybelf | |
21 sierpnia 2018 21:01 |
Komentarze:
chlor @Starybelf | |
21 sierpnia 2018 21:08 |
O, to jest ciekawe. Poprzedni wpis globtrotuara był dosyć schematyczny.
tomciob @Starybelf | |
25 sierpnia 2018 09:58 |
Witam.
Dziękuję, bardzo ciekawa notka.
Pozdrawiam