Ryszard Petru, Joanna Schmidt i Joanna Scheuring-Wielgus, czyli Rote Armee Fraktion
Historia lubi się powtarzać - pierwszy raz jako tragedia, drugi jako farsa.
Karol Marks
Nieprzypadkowo użyłem jako motto tego wpisu wyżej podanego cytatu z Marksa. Skojarzył mi się bowiem ten cytat, gdy dziś wszystkie media tzw. „nasze” (nie wiem czy Czerska i Wiertnicza o tym informowały, bo nie czytam, nie słucham i nie oglądam) doniosły na czołówkach i „żółtych paskach” o tym, że posłanka Joanna Schmidt, wykorzystując swój poselski immunitet, wwiozła w bagażniku samochodu, na teren Sejmu RP dwóch bojówkarzy z organizacji pod nazwą „ubywatele peerelu” czy jakoś tak.
I przypomniała mi się historia z przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych w Niemczech, gdy niejaka Urlike Meinchof, dziennikarka lewicującego pisma „Konkret”, zafascynowana terrorystą Andreasem Baaderem, wykorzystując swoją legitymację dziennikarską, pomagała grupie terrorystów, skupionych wokół Baadera i znanych jako Frakcja Czerwonej Armii. No i właśnie czyn posłanki Schmidt skojarzył mi się jako żałosne naśladownictwo Urlike Meihof.
Czy Ryszard Petru objawi się jako nowy Andreas Baader, Joanna Schmidt jako Urlike Meinhof, a Joanna Scheuring-Wielgus jako Gudrun Ensslin, a „ubywatele peerel” jako polskie wcielenie RAF? Początkowo opinia publiczna Niemiec nie traktowała poważnie RAF, też uważano, że podpalenia domów towarowych, to jakieś młodzieńcze, lewicowe fanaberie ludzi wychowanych w dobrobycie Niemiec. Dziś w Polsce również traktuje się z lekceważeniem różnych kodziarzy czy „ubywateli peerel”. Tyle tylko, że lekceważenie i niechęć większości społeczeństwa może (choć nie musi) skłonić różnych desperatów do pójścia w ślady Ryszarda Cyby. A wówczas nie będziemy już państwem bezpiecznym, jak obecnie głosi rząd.
tagi:
Starybelf | |
19 lipca 2018 21:02 |
Komentarze:
OstatniMit @Starybelf | |
19 lipca 2018 21:35 |
Baader czy Meinhof to byli ludzie w miarę poważni, mieli broń i zdecydowanie. Oni potrafili zabijać bez opamiętania, gdyby Sowiet dał im więcej broni i forsy, to by rozwalili Niemcy. Oczywiście doprowadziłoby to do zwiększenia nacisków USA na Niemcy i resztę Zachodniej Europy. Te wszystkie Szering-Wielgusy, to pajace, porównywanie ich do RAF to fajny wybieg humorystych, ale daleki od rzeczywistości.
adam-er @Starybelf | |
19 lipca 2018 21:46 |
Pan myśli, że Ryśku Rubikoń i te dwa pustaki wiedzą co to Badder Meinhof i RAF ? Odważna teza ;-).
stanislaw-orda @OstatniMit 19 lipca 2018 21:35 | |
19 lipca 2018 22:13 |
Naptrawdęr jesteś przekonany, że to Sowiet ich finansował?
gorylisko @stanislaw-orda 19 lipca 2018 22:13 | |
20 lipca 2018 03:40 |
ryśka i jego wiedzmy osobiste ? toby tylko świadczyło o tym, że kgb upadło baardzooo niiiskooo
stanislaw-orda @gorylisko 20 lipca 2018 03:40 | |
20 lipca 2018 07:30 |
chodziło o Baadera, Meinhof i Rote Armee Fraction.
Z info, z którymi się zetknąłem wynika, że ww. finansowała i wspomagała logistycznie BND, (Bundesnachrichtendienst - Federalna Służba Wywiadowcza). Nielegalnie, rzecz jasna.
krzysztof-laskowski @stanislaw-orda 20 lipca 2018 07:30 | |
20 lipca 2018 07:59 |
Stasi też się dołożyła. Ale to w zasadzie jedno towarzystwo z BND.
Starybelf @Starybelf | |
21 lipca 2018 00:36 |
Baader czy Meinhof to byli ludzie w miarę poważni, mieli broń i zdecydowanie. Oni potrafili zabijać bez opamiętania, gdyby Sowiet dał im więcej broni i forsy, to by rozwalili Niemcy.
Tu nie chodziło o rozwalenie Niemiec, a o zastraszenie społeczeństw. RAF, Czerwone Brygady, Akcja Bezpośrednia, ETA i IRA miały za zadanie zastraszać, a nie wywracać porządek społeczny.
Starybelf @adam-er 19 lipca 2018 21:46 | |
21 lipca 2018 00:39 |
Ryszard Petru nie wie kim była Anna Walentynowicz, więc też zapewne nie zna Baadera i Meinhof.
Ale tu nie chodzi o to, czy Petru i jego totumfackie znają RAF, tylko jak się zachowują.
stanislaw-orda @Starybelf 21 lipca 2018 00:36 | |
21 lipca 2018 11:20 |
no i wykonywać mokrą robotę, której to nie było "politycznie" zrealizować za pomocą "państwowych" służb.
stanislaw-orda @stanislaw-orda 21 lipca 2018 11:20 | |
21 lipca 2018 11:25 |
Czyli, aby podtrzymać u zachodnioeuropejskiego medioty mit jedynej prawdziwej demokracji tudzież rozmaitych praw takich i owakich, do mokrej roboty delegowano "ekstremistów".
Dzisiaj np. trwają próby z nowym starszakiem o nazwie "nowiczok".
http://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/nowiczok-czy-zotodziob