-

Starybelf

13 grudnia - moje młodzieńcze wiersze napisane zimą i wiosną 1982

Śląsk

Minęło pięćdziesiąt lat,

Lecz pieśń się nie zmieniała,

Szyb milczący nie ożył

i winda nie zaśpiewała

 

na dole trwa czarna robota,

na dole jak dawniej śmierć.

Po bunt moja pieśni najgłębiej,

w serce ziemi się wwierć!

 

I znów kazano skrapiać wagony,

Nie wapnem, lecz ludzką krwią.

Jak długo pociągi mają wozić

niewolniczej pracy plon

 

Bo tu robota nie stoi,

Choć ludzie to niewolnicy.

Lecz tu nie ma litości,

Tu tylko bat się liczy.

 

Kryzys jest w całym przemyśle,

Choć płace często wysokie,

Lecz głód i nędza panuje,

Mimo tak ciężkiej roboty.

 

Milczy, jak milczał szyb,

Milczy zdeptany bruk.

Gdzieś się panoszą tajniacy,

Lecz ludzie już wiedzą, kto wróg.

 

Znów się zadaje pytanie –

Komu ta ziemia ojczyzną?

Lecz ona milczy po polsku.

Po polsku! Nie komunistycznie!

 

Trzy miliony – złe miliony,

Złe, ponure, pamiętliwe.

Ich myśli antyrządowe,

Ich czyny – antysocjalistyczne!

 

Bo płonie iskra, co ludzi podniesie

I spełnią się słowa prorocze:

„Na Hutę Bankową, na Reden….

- Zapalać! Gotowe? – Gotowe!”

 

Noc listopadowa – Piotrogród

 

Chłodny wieczór listopadowy

Śnieg zamienił jesień na zimową biel.

Od morza podobno idzie mróz…

Do miasta nie dotarł nawet jego oddech.

 

Miasto już usypia. Światła gasną.

Już tylko od śniegu bije biały blask.

Mróz wkracza do miasta…

A miasto śpi. Otula je noc, pełna gwiazd.

 

Nagle padł strzał…

Kto chce budzić miasto?

W taką noc przerywać sen…

Ale miasto usypia,

Bo tu ktoś co noc strzela…

Do wszystkiego można przyzwyczaić się

 

Nazajutrz, gdy mróz na dobre dał się we znaki

Ludziom, którzy do pracy szli,

Ze ścian czerwone plakaty głosiły:

„Rozstrzelano wczoraj w nocy 10 tysięcy ludzi, a rozstrzela się więcej, wobec braku porządku dla Komitetu Rewolucyjnego”

 

- Rozstrzelano? Z czyjego rozkazu?

- Z rozkazu Czeki!

 

Uciekinier

Skradał się jak kot, pod osłoną nocy.

Dosyć już miał i fałszu i bzdur.

Chciał być wolny –

żeby powietrza zaczerpnąć do płuc.

 

Lina, mocny chwyt…

- Jak ciężko wejść po tym murze… Może wrócić?

Coś się w sercu tłucze….

Nie!

 

Ale co to?! On już na górze….

W dole jakiś ruch… Światła!

Nie… On nie może umrzeć!

I nagle coś tłumi w piersi oddech.

 

Spadł po drugiej stronie, powietrza zaczerpnął…

- Kocham wolność! Jak dobrze mi….

Ale potem dusz go opuściła,

Teraz naprawdę wolny był.

 

Rano szli wolni i dobrzy ludzie,

Lecz jego uśmiech przestraszył ich…

 

Bez imienia

Poczułeś na twarzy wiosenną bryzę,

Światło ujrzałeś. Wyszliście z wagonów.

Popędzono was, gdzieś w nieznane.

 

Nie wiedziałeś, że kopiecie zbiorową mogiłe.

Myślałeś o bliskich, rodzinie, matce…

Potem dowiedziałeś się, ile życie jest warte.

 

Zakopano groby z zimną dokładnością

Sumienie? Czy ono w ogóle jest?

Palono papierosy. Luksusowe, trofiejne…

Ktoś powiedział żart, więc śmiano się.

 

Nic ich nie łączyło i nie dzieliło.

Zabijających i zabijanych.

Byli sobie obcy. Kain zabił Abla

Choć był jego bratem.

 

Pieśń niewolnika

Ja –

Wolny urodzony

Teraz niewolnik, zakuty w kajdany, upokorzony.

Sprzedano mnie na targu – jak konia…

Ale myśl moja wciąż wolna.

Teraz biczują mnie za próbę ucieczki.

Mdleję, upadam… Nie mogę!....

 

Już mnie stłukli… i wywalili za wrota

Na drogę

Jak psa jakiego.

Zamknęli za mną bramy….

 

Ależ tak!... Przecież tu jestem wolny!

Czyżby oni w ten sposób wolność mi darowali?

 

 

Nowa era

„Zaczęła się nowa era!”

Takie tytuły głosiły gazety

Na peron wjechał parowóz dziejów

- pociąg pancerny

 

Ludzie witali z rozkoszą,

Ludzie witali ze łzami

I sami ręce podali,

By im założyć kajdany.

 

Ludzie swymi rękami

Włożyli w usta knebel

Gdzie byli wtedy – ludzie?

Nie wiem…

 

I tak pozostaje do dziś

I dziś jest tak, jak było

Bo anciem regime umarł

Lecz bydło dalej rządziło!

****

Takie przypomnienie młodości....



tagi:

Starybelf
13 grudnia 2019 17:56
5     956    2 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

BTWSelena @Starybelf
13 grudnia 2019 21:04

Hmn! @Starybelfie...pobieżnie przegladnęłam portale i wszystkie wzmianki o stanie wojennym i jakaś dziwna amnezyjna cisza....Owszem króciutkie notki ,skromne aby,zadość uczynić tej dacie..A wielu,wielu ludzi  na własnej skórze doświadczyło tej "dobroci" PRL-u ... Zaprojektowali tą czarną datę, a kontrolę nad tym projektem sprawował naczelny dowódca wojsk Układu Warszawskiego marszałek Wiktor Kulikow z sowieckiej Rosji. To tam wydrukowano 100 tys. egzemplarzy obwieszczenia stanu wojennego. A stan wojenny  wyrządził wiele szkód ,pozwolił komuchom spenetrować i ograbić do reszty gospodarkę,wysłać metodą stalinowską sporą część inteligencji na emigrację,etc,etc...Myślę ,że wiersz "Nowa era" dopisał pan jednak teraz,bo jakoś dziwnie pasuje do rzeczywistości. Bo odpowiedzialność rozmyła się wraz z błotem,który obryzgał cały naród.Dzisiaj autorzy tego komuchowatego  systemu umierają z honorami,pławią się w luksusach,a naród musi znosić fochy banksterów Światowych....

zaloguj się by móc komentować

Starybelf @BTWSelena 13 grudnia 2019 21:04
13 grudnia 2019 21:23

Myślę ,że wiersz "Nowa era" dopisał pan jednak teraz,bo jakoś dziwnie pasuje do rzeczywistości.

Zdziwi się Pani, ale wiersz "Nowa era" napisałem w lutym 1982. Jak więc widać, tamte czasy i obecne też mają ze sobą wiele wspólnego. A wiersza napisałem po tym, jak w klasie, do której chodziłem coś koło 3/4 uczniów okazało się popierającymi stan wojenny (była to wówczas III klasa liceum, a więc ludzie coś niecoś "kumający" co się wokół dzieje).

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Starybelf 13 grudnia 2019 21:23
13 grudnia 2019 21:50

No cóż ...rzeczywiście bardzo się zdziwiłam,że miał pan taką zdolność jasnowidzenia,zakładając,że nie opierał się pan na "Nocy listopadowej",alegorycznie.Rzeczywiście był pan młody ,gdy zastał pana stan wojenny.To chyba tłumaczy pana kolegów "kumających" co się naprawdę dzieje. I popierających stan wojenny.Moja znajoma z  pracy ,była juz całkiem dorosła i wreszcie spokojnie spała w stanie wojennym.Bo mąż wojskowy oficer,twierdził,że "solidaruchy",przyjdą ich ograbić,lub "zaciukać"Mogę zrozumieć,że byli i tacy.Pan Urban  całkiem zgrabnie przekazywał relacje....grozy na ulicach....

zaloguj się by móc komentować

Starybelf @BTWSelena 13 grudnia 2019 21:50
13 grudnia 2019 22:01

Odpowiem Pani tak. Tuż przed stanem wojennym wpadła do naszego domu kuzynka i z przejęciem powiedziała: "Czy wy wiecie, że Solidarność ma listy ludzi, których zamierza zabić?"

Na co mój Ojciec, posiadający dość wisielcze poczucie humoru odpowiedział: "Wiesz, że ty też jesteś na tej liście?"

"Co!?" z przerażeniem wykrzyknęła kuzynka.

"Tak, bo między innymi ja te listy sporządzałem" ze śmiechem powiedział Ojciec.

Ojciec nie był w Solidarności i był dość ostrożny w wyrażaniu poglądów, a jednak wiedział, że te komunistyczne opowieści, serwowane przez Urbana, Rakowskiego, Passenta z Toeplitzem, to blaga i ściema.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Starybelf 13 grudnia 2019 22:01
13 grudnia 2019 22:31

Tak pan Urban to był jednym z wyjatków takiego jawnego tupetu,że potrafił produkować nie tylko Urbanówkę,ale i papier toaletowy ze swoim wizerunkiem.Szczytem jego "smaku"był dowcip o śp.Popiełuszce" "Skandaliści", w którym z uśmiechem na ustach zgodził się z faktem, że władze PRL były zamieszane w śmierć Popiełuszki. „A kogóż to my tak zabijaliśmy?” - zapytał Urban komentując zarzut wobec władz PRL. „Księdza Popiełuszkę” – powiedział Zawisza. Urban odpadł na to krótkim: „To jeden, a inni?” ... Nie będę tutaj przytaczała wątpliwych jego dowcipów o płonących aktach... Za dwie godziny skończy się dzień 13 grudnia.....Dobranoc

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować